Każdy, kto odwiedził zagraniczny kraj, wie, jak trudno jest poradzić sobie ze sprzedawcami ulicznymi. Od wymiany walut po intensywne negocjacje dotyczące ceny – kupowanie czegokolwiek od tych sprzedawców jest skomplikowanym procesem. Ale na szczęście grupa przedsiębiorców w Tajlandii zaczyna modernizować ten proces.
Stworzyli nową aplikację mobilną, która pozwala turystom i mieszkańcom kupować produkty od sprzedawców ulicznych…. za pomocą telefonów komórkowych! Sprzedawcy uliczni po prostu umieszczają kod QR przed stoiskiem i pozwalają swoim klientom skanować go za pomocą telefonów.
Przyszłość płatności online
Jednym ze sprzedawców ulicznych, którzy skorzystali z tego pomysłu, jest sprzedawczyni ryżu z mango Bamnika Sonthi. Korzystanie z tej technologii zrewolucjonizowało jej działalność i jest pewna że taka forma się rozwinie. W rzeczywistości jako pierwsza skorzystała z tej funkcji a za nią ponad czterdziestu innych sprzedawców na ulicy korzysta z tego samego systemu spersonalizowanych kod QR.
Rząd się tym zajmuje!
Badania pokazują, że ta opcja jest najbardziej popularna wśród obywateli Azji w wieku od 20 do 30 lat. Jednak ostatnia inwestycja Banku Tajlandii w produkt dowodzi, że istnieje większy rynek dla tych aplikacji. Inwestycja we wspólny system pozwala pięciu dużym bankom azjatyckim połączyć swoje usługi w jedną aplikacje, zapewniając zdecydowanej większości populacji Bangkoku dostęp do metod płatności za pomocą kodu QR.
Na mniejszą skalę wiele indywidualnych osób rządowych popiera rewolucję z kodem QR. Somsak Khaosuwan, zastępca stałego sekretarza Tajlandii w Ministerstwie Gospodarki Cyfrowej i Społeczeństwa Cyfrowego, mocno wierzy w tę nową technologię z dwóch głównych powodów. Po pierwsze, przyznaje, że świat zmierza w kierunku gospodarki bezgotówkowej. Aplikacje takie jak Apple Pay mają ze sobą powiązane telefony komórkowe i metody płatności, a karty kredytowe mogą teraz łączyć się między telefonami komórkowymi.
Po drugie, Khaosuwan wspomina, że metoda kodu QR jest niezwykle tania, co oznacza, że nawet najbiedniejsi dostawcy będą mieli zasoby, aby skorzystać z tej formy płatności. W przeszłości technologie płatności mobilnych, takie jak terminale płatnicze i skanery kart kredytowych z możliwością podłączenia do sieci, były zbyt kosztowne dla przeciętnego tajlandzkiego sprzedawcy, aby w nie inwestować. Jednak dzięki tym nowym aplikacjom i wsparciu rządu każdy sprzedawca uliczny będzie mógł zmodernizować swoją działalność.
Główny problem z rewolucją kodu QR?
Podczas gdy wielu młodych właścicieli firm i konsumentów jest podekscytowanych niedawną decyzją Banku Tajlandii, starsza populacja jest nieco bardziej sceptyczna. Sprzedawca suszonych owoców, Kitti Khoonphisitwong, przyznaje, że „większość klientów, zwłaszcza osób starszych, uważa tę aplikację za kłopotliwą”. Choć jest podekscytowany przyszłością płatności mobilnych („Nie muszę się martwić znalezieniem reszty”), lecz jest ostrożny, jeśli chodzi o wejście all-in, zanim całe społeństwo będzie gotowa na tak dramatyczną zmianę.
Dlaczego Bangkok to wielka sprawa w rozwoju kodu QR?
Jeśli technologie te utrzymają obecny trend w Bangkoku, działalność sprzedawców ulicznych ulegnie całkowitej transformacji – na lepsze. Ta inwestycja była pierwszą z wielu, która przeniesie świat w kierunku gospodarki zależnej od urządzeń mobilnych i niezależnej od środków pieniężnych. Podobne technologie są już Stanach Zjednoczonych i reszcie rozwiniętego świata, ale ponieważ większość sklepów ma już dogodne opcje płatności, wdrożenie płatności przez kod QR potrwa dłużej. Z drugiej strony Tajlandia całkowicie przekroczyła erę grubych kas fiskalnych i płatności kartą płatniczą, wkraczając w cudowny świat płatności mobilnych. Jeśli inne miasta i kraje rozwijającego się świata wskoczą na modę płatności mobilnych, również mniej rozwinięte państwa prawdopodobnie wejdą podobną rewolucję w najbliższej przyszłości. Wystarczy tylko te krytyczne pierwsze kroki w miejscach takich jak Bangkok, aby reszta świata była świadkiem ogromnej zmiany.
0 komentarzy